Kolejny tydzień w brzuszku mamy za mną. Jeszcze tylko 3 miesiące i zdecydowanie wychodzę. Świat jest zbyt ciekawy, żeby siedzieć tu i widzieć zaledwie pomarańczową poświatę w piękne, słoneczne dni i bawić się w kółko pępowiną. Przyglądam się już od kilku dni moim nogom. Są takie krótkie i grubiutkie, a pan doktor na ostatnim badaniu USG, oglądając moje nóżki i kość udową, powiedział, że piękne nóżki mam po mamusi... No i teraz nie mogę przestać się zastanawiać, jak wygląda moja mamusia? Wiem już, że jest strasznym nerwusem i o wszystko się martwi. To badanie USG było po to, by udowodnić mamusi, że z moim spadającym tętnem to jakaś pomyłka. Oczywiście miałam rację! Tętno 143 uderzenia. Postanowiłam dać się obejrzeć od czubka głowy po koniuszki paluszków u nóg. To pozowanie było całkiem przyjemne... Mamusia widziała mój mózg, moje ramionka, brzuszek, usteczka, serducho pod wszystkimi możliwymi kątami i... całą resztę. Lekarz potwierdził, że jestem dziewczynką, powiedział że jestem śliczna i mam piękne usteczka. Cóż to za miły komplement! Zarumieniłam się, chciałam schować gdzieś główkę no i przyłapali mnie, jak wtulam się w łożysko. Podejrzeli też jak ssam kciuk, a jak znudziła mi się cała ta zabawa i zaczęłam ziewać, mama z zachwytem krzyknęła "oooo...ziewa kochanie moje... ". Lekarz oszacował, że ważę już prawie kilogram. No ja nie wiem czy na pewno tyle, ale miejsca mam tu już coraz mniej. Rodzice pilnie uczą się w szkole rodzenia, jak przygotować się do porodu i opieki nade mną. Ćwiczą kręgosłup i oddechy, mama już wie, jak przystawiać mnie do piersi, a tatuś jak mnie wykąpać w wanience. A co ze mną? Gdzie lekcje dla mnie? Jak ja mam sobie radzić na świecie? Będę musiała ssać maminą pierś? To tak samo jak kciuk, tylko leci jedzonko? I czemu mam się myć w jakiejś wanience? No i jak mam sobie radzić z moimi panikującymi rodzicami???
:) pięknie napisane :) widać, że Twoja kruszynka bardzo Cię kocha ;) byle do 38 tygodnia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) każdy jej kopniak i ruch w moim brzuchu przyprawia mnie o zachwyt i uspokaja :) wytrwamy!
UsuńPatrycja
OdpowiedzUsuńWitam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory), w drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków, trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę.
Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę...
Pozdrawiam cieplutko
Marta