czwartek, 24 kwietnia 2014

Cudeńka Marzeny z Maszkowni

Zanim zaczęły się u nas te wszystkie choróbska i inne takie, dostałam paczuszkę. Wyjątkową i uroczą. Poprawiła mi humor i bardzo ucieszyła, dlatego chwalę się nią na blogu :) Cudny, pastelowy kocyk autorstwa Marzeny z bloga maszkownia.blogspot.com :) Jeśli jeszcze nie widzieliście Jej prac - gorąco polecam! Każdy kocyk ma naszywkę z imieniem dziecka i datą urodzenia. Jest jedyny i niepowtarzalny. Uszyty z kolorowej bawełny i mięciutkiego polaru. Hania śpi słodko pod kocykiem, a do tego przytula senną żyrafkę - także dzieło Marzeny. Miękka, zielona żyrafa, można ją ściskać za szyję i nogi (idealnie mieszczą się w małych łapkach). Tylko kokardka nie przetrwała... rozwiązana i pośliniona niestety. 

A wszytko to (i szmatka z metkami w kolorach kocyka) przywędrowało zapakowane we wstążeczki i spakowane w bawełnianą torebeczkę. Wspaniały pomysł na prezent dla Maleństwa! Urodziny czy chrzciny - oryginalnie i uroczo. A do tego łatwe w pielęgnacji. Nasz kocyk już zaliczył przymusowe pranie i nadal wygląda jak nowy. Solidna robota :) Podwójny plus - nie dość że ładne to jeszcze praktyczne (niektóre kocyki renomowanych firm nie wytrzymują spotkania z pralką). Ja w każdym razie już nie zaglądam do Maszkowni, bo zaraz na coś się nakręcę i będę musiała to mieć ;) ;) ;)

12 komentarzy:

  1. Widziałam już gdzieś taki. Jest super ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Patrycja bardzo Ci dziękuję za ten wpis. Sprawdzałam i sprawdzałam i przegapiłam, a potem inne czynnika, które od bloga odciągają. Dziś mężuś mój dumny ze mnie podesłał mi link. Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona :-). To naprawdę buduje do działania :-) i chce się więcej i więcej.

    Pozdrawiam serdecznie a na bloga zawsze zapraszam.
    Już niedługo będzie nowa odsłona słoni ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda, że małemu przypadł do gustu. Czyżby był aż tak mięciutki w dotyku, jak to wygląda na zdjęciach? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie dziś najbardziej ważna w motoryzacji jest ekonomiczność danego samochodu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Istna rewelacja. Moim zdaniem nie ma nic lepszego, niż motywacja. W ogóle Marzena jest świetną osobą, a maleństwo jest niesamowite ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!