Moja mama zafundowała mi dziś powrót do dzieciństwa. Pączki z serka homogenizowanego, które po wrzuceniu na gorący olej przybierają przeróżne kształty. Uwielbiałam zgadywać jakie zwierzątko przypomina pączek. Ale chyba się starzeję... tym razem było ciężko. Moja wyobraźnia kuleje. Starałam się, ale widziałam raczej spasione koty z jedną grubą nogą i kawałek krokodyla bez głowy.
Składniki :
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 3 jajka
- 1 duży serek homogenizowany waniliowy (ok 200 g)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- cała butelka oleju
Przygotowanie :
Wlewamy olej do garnka i podgrzewamy. Składniki wymieszać w misce i łyżką kłaść na bardzo gorący olej. Widać kiedy są gotowe :) Można wyciągnąć jeden i sprawdzić czy w środku nie jest surowy. Wykładać najlepiej na jakiś papierowy ręczniczek, żeby wsiąknął nadmiar oleju. Posypać cukrem pudrem i... ZGADYWAĆ I ZAJADAĆ! Najlepsze są świeże, jeszcze ciepłe :)
Jakie fajne :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak z Mamą piekłyśmy pączki, ja z moim dzieckiem kiedyś też będe :)
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
pewnie! od czasu do czasu można wspólnie się objadać ;)
Usuńja też planuję tworzyć w kuchni wspólnie z córką :)
Patrycja
Hej właśnie dziś dostałam przepis na te pączusie od mamy męża, ale standardowo zrobiłam opopnki. Tym razem robiłyśmy we trzy kuchnia była cała w mące, ale jakie szczęśliwe były- bezcenne. Muszę je kiedyś spróbować zrobić, wyglądaja samakowicie.
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że to pomysł mojej mamy... hmmm... a tu proszę pączki po całej Polsce krążą ;) polecam - są pyszne! super że tyle frajdy miałyście przy wspólnym kucharzeniu!
UsuńPatrycja