Moi rodzice wzięli się za robotę. Zamówili przez internet chyba już wszystkie niezbędne meble i akcesoria. Teraz powoli wszystko składają, skręcają, zbijają, ustawiają, przestawiają... Mama spakowała już prawie nasze torby do szpitala. Zostały tylko moje ubranka, które trzeba uprać i wyprasować. Mama jest już na zwolnieniu lekarskim i ma teraz więcej czasu. Spędziłyśmy dziś w przychodni kilka godzin. Straszne zamieszanie, nowi lekarze, więcej ciężarnych mam. A my musimy zdążyć z badaniami! Posiew na jakieś wstrętne paciorkowce, ostatnie USG, monitorowanie akcji mojego serca, krew, mocz... oj trochę się nabiegamy przed tym porodem. Mamę dopada już stres i zmęczenie, a do tego trochę się podziębiła i cały czas kicha. Jutro babcia przyjedzie nas podratować - rosołkiem :) Ale nie przywiezie gotowej zupki - nauczy mamę jak zrobić dobry, domowy rosół. Sprytna ta moja babcia. Oby mama szybko się nauczyła i gotowała mi takie dobre rzeczy, jak już oczywiście będę mogła je jeść.
W tym całym zamieszaniu czeka nas jeszcze bardzo miła impreza - Baby Shower! Przyjęcie organizuje ciocia Justyna. Ciocia jest super! Na pewno o wszystko zadba. Będą same dziewczyny, mnóstwo smakołyków, a nawet jakieś bezalkoholwe drinki :) No i pewnie jakieś prezenciki... ja bardzo lubię prezenciki :) Poszalejemy sobie i pośmiejemy się. Może mamusi uda się chociaż na chwilę zapomnieć o ciągłym zmęczeniu, uczuciu ciężkości, problemach ze snem, częstych wizytach w toalecie, niestrawności... Mamusiu, jeszcze trochę, dasz radę!
dasz radę Mamo, dasz :) już bliżej niż dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńNapewno dasz radę i dzidziuś już wkrótce będzie z tobą :)
Pozdrawiam :)
Dzięki! :) Oczywiście że damy radę! Pomarudzimy trochę, postękamy, ponarzekamy, ale radę damy :)
OdpowiedzUsuńPatrycja
Też teraz wszystko skręcamy, zbijamy, szykujemy! Pozostało jeszcze wieeeelkie pranie i prasowanie!
OdpowiedzUsuńmuszę pochwalić mojego męża - zebrał się dziś i skręcił fotel do karmienia i łóżeczko :) tylko... pusto w nim teraz jakoś... dzidzia by się już przydała :)
Usuńza pranie biorę się jutro :)
albo pojutrze...
Patrycja
Napewno mama da rade,mama jest superrr :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoj i u nas tez juz z gorki.
OdpowiedzUsuń