piątek, 27 września 2013

DOMOWE LIZAKI

A co powiecie na słodki powrót do dzieciństwa i domowe lizaki? Co prawda nie mam typowych foremek do lizaków i nawet spróbowałam sama zrobić takie foremki, ale niestety... Dziewczyny na innych blogach polecają metalowe spody od tealigtów - umyte, z dziurką na patyczek. Ja akurat żadnych nie miałam w domu. Pobawiłam się folią aluminiową - zwinęłam ją kilkakrotnie i ułożyłam kształt, a potem tylko zrobiłam dziurkę na patyczek.
Niestety nie przewidziałam podciekania pod foremki...
Zrobiłam więc zwykłe kleksy na folii aluminiowej i zanurzyłam w nie patyczek. To najprostszy i najszybszy sposób :)


Składniki : 
  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny 
  • 2 łyżki wody
  • 1 łyżeczka soku z malin 

Przygotowanie :
Do rondelka wsypujemy cukier, dodajemy wodę, sok z cytryny i sok z malin. Im bardziej czerwone lizaki chcemy, tym więcej soku dolewamy, ujmując odpowiednią ilość wody.
Mieszamy tylko na początku, potem cukier sam się rozpuszcza, gotuje i karmelizuje. Krystaliczny, pachnący płyn zdejmujemy z ognia i kapiemy kleksami na rozłożoną folię aluminiową. Wkładamy patyczki i odstawiamy do zastygnięcia.
Polecam włożyć nasze lizaki do lodówki. 
Słodko, aż za słodko... :) Lizak zawinięty w celofan i przewiązany kokardką to super pomysł na prezent, gdy chcemy powiedzieć "dziękuję", "przepraszam", czy od tak "słodkiego, miłego życia!" :) Myślę, że takie lizaki sprawdzą się także na dziecięcych przyjęciach.
Smacznego! 


2 komentarze:

Dziękujemy za komentarz!