wtorek, 22 października 2013

Czterdziesty tydzień - 11.10.2013

Bawię się w najlepsze rozglądając się wokół i co widzę jakieś malutkie pęknięcie! Wycieka płyn w którym sobie pływam! Niech ktoś zatka tą dziurkę! Halo! Mamo, tato! Jak możecie tak sobie leżeć i oglądać film? I jeszcze do tego coś mnie ściska i puszcza, za chwilę znów ściska i znów puszcza. Wytrzymałam tak panikując kilka godzin, ale coś się dzieje... Mamooo... zaczynam spadać! Pchasz mnie i muszę się przeciskać... Boję się!
Z miłego, ciepłego miejsca w brzuszku trafiłam wprost w ramiona mamusi. Wszyscy płakali i krzyczeli, to i ja dodałam conieco od siebie. Było mi zimno i nie wiedziałam co się dzieje. Dopiero jak usłyszałam bicie serca mamy, zrobiło mi się lepiej. To ten dźwięk słyszałam tyle miesięcy. I tatuś był blisko, słyszałam jak do nas czule mówi. Dzielnie przeciął pępowinę, zrobił nam kilka zdjęć. Potem gdy, już się trochę uspokoiłam, jakieś inne ręce zabrały mnie od rodziców. Umyli mnie, zbadali, opatulili miękką pieluszką i krzyczeli coś o 10 punktach. Zważyli mnie (3620 g) i zmierzyli (56 cm) i oddali mamusi. Byłam taka głodna, z maminej piersi miało lecieć mleczko, ale... niczego tam nie było :( Zawinięta w kocyk pojechałam z mamą do innej sali, gdzie inne mamy leżały ze swoimi maleństwami. Jak dobrze wiedzieć, że jest nas więcej! Pani położna przyniosła nam butelkę z mlekiem i dzięki temu mogłam spokojnie zasnąć, wyczerpana i zdenerwowana. Tak oto przyszłam na świat :) 


Poprzednie wpisy z Pamiętnika Kruszynki znajdziecie TUTAJ

5 komentarzy:

  1. Wazylam podobnie jak moj synek. Cm tyle samo. Dzielna Kruszynka :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje córeczki,dzielna dziewczynka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzidzia dostała zamiast piersi butlę pierwszego dnia? Oj, nie wiem, czy to dobre posunięcie! I z niecierpliwością czekam na relację z twojej strony krocza :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie gratulacje. Wspaniale, że już po i wszystko jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna historia :) witaj na świecie Kruszynko :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz!